Wracając do hotelu odwiedziliśmy kościół znajdujący się przy jednym z głównych placów miasta czyli placu Plaza de Armas Arturo Prat czyli Parroquia María Auxiliadora (Parafia Maryi Wspomożycielki Wiernych). Poza tym zrobiliśmy podstawowe niezbędne zakupy i to by było na tyle. W hotelu spędziliśmy ten czas na dyskusjach dotyczących wizyty w Torres del Paine oraz wspominkach i porównywaniu do innych wypraw (np. Gruzja czy Vietnam). Na rozważanie nie było dużo czasu i po godzinie 21 wszyscy udalili się w stronę swoich łóżek/pokoi. Pobudka ponownie planowana na okolice 5:00 więc warto oszczędzać siły. Mimo światła oświetlającego pokoje przez okno dachowe dosyć wcześnie położyliśmy się spać przed 22.