Ten dzień, też był bardzo spokojny. Marysia od rana miała lekki stan podgorączkowy czyli jakiekolwiek wyjazdy, kąpiele odpadały. Udało się wyjść na basen, ale Marysia do wody nie wchodziła. Dla niej te dwa dni to był głownie czas spędzony przed tabletem i YouTube Kids. Pewnie za bardzo jej to nie przeszkadzało. Wieczorem wybraliśmy się jeszcze do Omiš na jedzenie i na drobne zakupy.