Tym razem pobudka była bardzo wcześnie bo już o 4 rano. To dlatego, że na dziś mieliśmy zaplanowaną wizytę w Hluhluwe Imfolozi Park (czytać Szluszlułe) czyli nasze pierwsze prawdziwe safari. Zwierzęta też odczuwają upały i w środku dnia chowają się w zaroślach w poszukiwaniu cienia. W związku z tym najbardziej aktywne są wcześnie rano oraz wieczorem i wtedy najłatwiej je wypatrzeć. Tuż przed 6 wjechaliśmy na teren parku i zanim jeszcze dojechaliśmy do budki gdzie płaci się za wstęp spotkaliśmy rodzinkę zebr skubiących trawę tuż obok jezdni. Za wstęp zapłaciliśmy 175 RND za osobę plus 40 RND za mapkę i ruszyliśmy "polować" na zwierzaki. Naszym marzeniem było zobaczenie wielkiej piątki czyli 5 uważanych za najbardziej niebezpieczne zwierzęta w Afryce. W skład wielkiej piątki wchodzą: lew, słoń, lampart, bawół afrykański i nosorożec. Najpierw udaliśmy się do parku Hluhluwe jako tego lepiej ocenianego przez internautów. Najpierw jechaliśmy drogą asfaltową i z daleka widzieliśmy wielkie stado bawołów oraz trochę mniejsze nosorożców białych. Wkrótce skręciliśmy w drogę szutrową i się zaczęło. Zebry, żyrafy, bawoły afrykańskie, krokodyl nilowy, nosorożce białe, impale, antylopy gnu, guźce, antylopy kudu, koby śniade (waterbuck), niale grzywiaste, pawiany czy żuki gnojaki. Z bardzo dużej odległości widzieliśmy lwicę, ale to nie ta odległość na jakiej nam zależy. Jeszcze będziemy szukać lwów, które można podziwiać z mniejszej odległości. Z ptaków udało nam się rozpoznać bardzo ładnego village weaver oraz coś z gatunku sępowatych. To nie wszystko co widzieliśmy, ale to co zwróciło naszą szczególną uwagę oraz udało nam się rozpoznać. Byliśmy bardzo zawiedzeni, że nie udało nam się spotkać słonia. Po 5 godzinach objazdu parku Hluhluwe pojechaliśmy jeszcze szukać słonia podczas 3 godzinnego objazdu po parku Imfolozi. Niestety tutaj też go nie spotkaliśmy. Z wielkiej piątki udało nam się zobaczyć nosorożca, bawoła i z bardzo daleko lwa. Nie jesteśmy tym usatysfakcjonowani i będziemy dalej na resztę "polować". Z parku wyjechaliśmy kilka minut po 14 i skierowaliśmy się w stronę St Lucia.