Geoblog.pl    rataj    Podróże    USA 2011 - New York, Boston i parki narodowe    Bryce National Park
Zwiń mapę
2011
01
paź

Bryce National Park

 
Stany Zjednoczone Ameryki
Stany Zjednoczone Ameryki, Bryce Canyon
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14211 km
 
Tym razem pobudka była bardzo wcześnie bo już o godzinie szóstej. Wszystko dlatego, że dziś wieczorem musieliśmy dotrzeć do Las Vegas na nasz samolot na wschodnie wybrzeże. W związku z tym nie mieliśmy nieograniczonego czasu na zwiedzanie Bryce Canyon. Aby dodatkowo nie tracić czasu na śniadanie wybraliśmy się na nie do pobliskiego McDonalds. Nie spodziewaliśmy się wielkiego ruchu, w końcu wczesna godzina, a do tego sobota. Spore było nasze zdziwienie gdy musieliśmy stać w kolejce. Na własne oczy przekonaliśmy się, że Amerykanie są uzależnieni od fast food-ów. Co za porażka. Kolejną porażką było nasze zamówienie. My zamówiliśmy między innymi dwie duże herbaty, specjalnie podkreśliliśmy, że chcemy gorące herbaty i dostaliśmy Ice Tea. Szybko zareagowaliśmy i po chwili mieliśmy dwie duże gorące herbaty. Zaraz za nami Kamila zamawiała sandwich'a i dużą gorącą herbatę. "Zgodnie" z zamówieniem dostała biscuit'a i małą gorącą herbatę. Zresztą dzień wcześniej w tym samym Mc'u też było ciekawie, bo zamawiając kanapkę i dwa lody dostaliśmy to co zamówiliśmy, ale na rachunku lodów była tylko jedna sztuka, druga okazała się otrzymana w "promocji". Po prostu lokal pełen niespodzianek. Posileni w ten sposób ruszyliśmy w stronę Bryce Canyon. Nasze spotkanie z Bryce rozpoczęliśmy od regionu zwanego Bryce Amphitheater, a konkretnie od punktu widokowego Sunset Point skąd szlakiem Navajo Loop wyruszyliśmy w dół kanionu, a następnie poprzez Queens Garden wspięliśmy się na górę do Sunrise Point. Cała trasa miała 3 km długości i praktycznie non stop zatrzymywaliśmy się by zrobić piękne zdjęcia. Wspaniale wyglądało miejsce zwane Wall Street gdzie ścieżka biegła między wysokimi pionowymi ścianami czerwonych skał kanionu, a do tego w sąsiedztwie podziwialiśmy wysokie samotne drzewa walczące o dostęp do światła z wysokimi skałami. Prosto z Wall Street szlak skręcał w lewo w część zwaną Bryce Creek, która również była bardzo spektakularna i godna wielu ująć. Po opuszczeniu szlaku mieliśmy okazje podziwiać widoki z Sunrise Point, a następnie pojechaliśmy jeszcze na punkty Inspiration, Bryce i Rainbow. Żaden jednak z tych punktów nie wywarł na nas takiego wrażenia jak widoki ze szlaku pomiędzy Sunset i Sunrice. O godzinie 14:30 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Las Vegas. Po drodze udało nam się zjeść porządny obiad (pierwszy na naszej trasie po USA), w formie bufetu w restauracji tuż za bramą parku. Po obiedzie wsiedliśmy w samochód by około 20:00 dotrzeć do Las Vegas, którego światła były już doskonale widoczne z odległości ponad 40 kilometrów. Kamila z Arturem zostawali jeszcze na jedna noc w Vegas, więc skorzystaliśmy z możliwości kąpieli i odświeżeni po spakowaniu pojechaliśmy na lotnisko.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (7)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 11.5% świata (23 państwa)
Zasoby: 365 wpisów365 277 komentarzy277 2348 zdjęć2348 129 plików multimedialnych129
 
Moje podróżewięcej
24.07.2021 - 06.08.2021
 
 
04.06.2019 - 14.06.2019
 
 
21.07.2018 - 29.07.2018