Owoce

Owoce w Azji. W trakcie naszego wyjazdu mamy okazję popróbować wielu egzotycznych nie znanych nam wcześniej owoców. Oczywiście korzystamy z tej okazji kiedy się tylko da. Bardzo często jest tak, że nawet nie znany nazw owoców, które próbujemy. Nasze testy nie zawsze są udane bo zdarza się, że smak danego owocu nam nie podchodzi. Z góry przepraszamy za błędy w nazwach owoców gdyż często spisujemy te nazwy z wymowy lokalnych ludzi.

Z testowanych owoców możemy wymienić:
- sallak - owoc w twardej, brązowej łupinie, wewnątrz której znajduje się biała mięsista część owocu o smaku zbliżonym do smaku truskawki. Wewnątrz owocu znajdowała się duża i twarda brązową pestką.
- rambutan - owoc z wyglądu przypominający kolczastego kasztana przed obraniem. Po zdjęciu kłującej skorupy znajdujący się w środku biały, wodnisty owoc jest bardzo słodki i soczysty.
- long gan - owoc wielkości wiśni z wyglądu przypominający małe młode ziemniaki. Po obraniu z cienkiej skórki zawartość jest bardzo słodka i soczysta. W smaku wg naszej opinii lepszy niż rambutan.
- mangostan - czarny i twardy owoc. Skorupa daje się łatwo zdjąć, a w środku jest biała soczysta zawartość o delikatnym słodkim aksamitnym smaku. Bardzo dobre.
- liczi - owoc przypominający long gan, odrobinę większy i bardziej soczysty. Skórka daje się łatwo zdjąć po czym ukazuje się nam biały, bardzo soczysty i słodki oraz bardzo dobry w smaku owoc.
- durian - król owoców. Jego zapach czuć z daleka. Nie jest to przyjemna woń. On po prostu śmierdzi i to do tego stopnia, że wnoszenie go do metra, hoteli, sklepów czy urzędów jest zakazane. Owoc jest duży. wielkości piłki do koszykówki o ostrych kolcach. Po obraniu ze śmierdzacej skorupy w środku znajdujemy jadalną część owocu. Jest ona mięsista, miękka i ma kolor biało-beżowy. Zdecydowanie ma już mniej intensywny zapach ale nadal śmierdzi. Owoc nie jest soczysty, lekko ciągnący, a w smaku delikatnie migdałowy. Ogólnie jak na króla owoców to nie zachwyca.
- pomelo - owoc bardzo podobny z zewnątrz do grapefruita. Nieznacznie od niego większy. Jest znacznie mniej gorzki, ale za to słodszy niż grapefruit. Jest równie soczysty, ale łatwiej się go je. Nie kapie z niego tak jak z grapefruita.
- jack fruit - owoc wielkością zbliżony do duriana, ale widywaliśmy okazy wielkości 2 piłek do koszykówki. W środku znajdują się żółte ciągnące się i bardzo słodkie części, które się je.
- mango - owoc o dwóch różnych obliczach. Jako zielony jest bardzo twardy, kwaśny i mało soczysty. Jak dojrzeje i nabierze barwy lekko żółtej to wtedy jest miękki, słodki i soczysty. Zdecydowanie bardziej odpowiada nam ta druga wersja.
- dragon fruit - czerwony owoc o odstraszającym wyglądzie. Pokryty jest jakby liściastymi, czerwonymi wąsami. Po przekrojeniu dostajemy się do miąższu koloru białego lub bordowego. Bardzo podobnego wyglądem i konsystencją do kiwi, ale mającego znacznie więcej drobnych pestek. Tak jakby cały był posypany czarnym makiem. My próbowaliśmy wersji białej, która w smaku była podobną do kiwi, ale mniej słodka i mniej soczysta.
- papaya - owoc o kolorze pomarańczowym. Wielkości kabaczka i podobnie jak w kabaczku jadalny jest miąższ. Jest on słodki, soczysty i miękki. Jak owoc jest mocno dojrzały to aż się rozpływa w ustach.
- passion fruit - owoc pasji. Zielono-brązowy, wielkości mandarynki, z zewnątrz wydaje się suchy, ale w środku zawiera lejącą się maź z małymi pestkami. Maź jest podobną do tego co jesteśmy w stanie wycisnąć z winogrona, czy z agrestu. W smaku bardzo podobny do tego jak smakują wszelkie soki mułtiwitamina.
- star fruit - żółto-zielony owoc wielkości zaciśniętej pięści. Ma bardzo charakterystyczny kształt. Jego poprzeczny przekrój daje kształt pięcioramiennej gwiazdy. Jest delikatnie słodki i w smaku przypomina nasz młody zielony groszek zerwany prosto z krzaka.
- yellow mango - owoc wygląda bardzo podobnie jak arbuz jest jednak żółty w środku. Ma mniej pestek a w smaku jest bardzo podobny do arbuza.
- melaka - twardy, zielony owoc wielkości wiśni, z pestką w środku. Bardzo kwaśny w smaku. Wypita zaraz po jego zjedzeniu woda smakuje ponoć jak miód. My nie testowaliśmy, bo akurat nie było wody pod ręką.
- cherymoja - zielony owoc wielkości dużego jabłka, zielony i z zewnątrz przypomina skorupę żółwia. Skóra przy obieraniu odpada jakby odpadały łuski. Po obraniu owoc w środku jest biały i wyglądem przypomina gruszkę. Smakuje również podobnie jak gruszka jest jednak znacznie słodszy. W środku zawiera czarne i bardzo twarde pestki wielkości zbliżonej do pestek dynii.
- rose apple - czerwony owoc o kształcie gruszki, ale z wyglądu przypominający bardziej małą paprykę. W smaku podobny do jabłka. Słodki i soczysty, jednym słowem bardzo dobry. My z tym owocem nie mieliśmy szczęście. Trafiliśmy na egzemplarze z robakami i po jednym kęsie owoce wylądowały w śmieciach.

Zdjęcia (33)

Komentarze (2)