Krótki postój w Pniewach na ostateczne przepakowanie się. Wszystko co potrzebne zapakowane czeka już w samochodzie na wyjazd. Plecaki wyszły bardzo lekkie. Mamy wrażenie, że na weekend w Paryżu braliśmy więcej bagażu :)
Zaraz ruszamy. Pierwszy cel to Frankfurt. Jakieś 750 km, szybko zleci. W końcu to pikuś w porównaniu z trasą do Manchesteru ;)