Tego dnia była wczesna pobudka i po szybkim śniadaniu zaczęliśmy pakowanie bagaży. Około 8 byliśmy już w samochodzie by ruszyć w ostatni etap podróży do domu. Na ten dzień było do przejechania około 1000 km. Plan był taki by dotrzeć tego dnia do domu, ale liczyliśmy się z tym, że zależnie od tempa podróży może nam się trafić jeszcze jeden dodatkowy nocleg w podróży. Po drodze niestety nie udało się uniknąć korków, ale całe szczęście nie wprowadziły one ogromnego opóźnienia. Do domu dotarliśmy około 21. 13 godzin z postojami dało się nam we znaki. Na szczęście to ostatni dzień podróży. Jutro z pewnością nie będzie tylu km do pokonania. To koniec naszej podróży. Teraz wracamy do codzienności i do następnego razu gdzieś na kuli ziemskiej.