To nasz ostatni dzień w Chorwacji. Nie było czasu na zwiedzanie, ale jeszcze chcieliśmy trochę poplażować. Od rana wybraliśmy się na ostatnie zakupy, by po szybkim śniadaniu i wstępnym pakowaniu wybrać sie na plażę. Po plażowaniu, po pożegnaniu z plażą, przyszedł czas na ostateczne pakowanie, ostatnią pizzę (pizzeria Domino w Makarskiej - naprawdę polecamy) i pożegnanie z właścicielami naszej kwatery. Może tu jeszcze kiedyś wrócimy bo było naprawdę przesympatycznie. Zbliża się godzina 18, zaraz ruszamy w stronę Poznania.