Pierwszy dzień pobytu na Pomorzu rozpoczęliśmy od poszukiwania noclegu, który udało się nam znaleźć nawet szybko. Tym razem nazwa to "Pokoje gościnne U ASI". Nocleg był trochę dalej od centrum Malborka, ale dzięki temu taniej (30 zł od osoby) i zdecydowanie przyjaźniejsza obsługa. To miejsce zdecydowanie polecamy. Kiedy już ogarnęliśmy sprawy organizacyjne to przyszedł czas na zwiedzanie. Na początek pojechaliśmy w kierunku miejscowości Buczyniec skąd wyruszaliśmy na rejs Kanałem Elbląskim. Bilety najlepiej kupić wcześniej przez internet by nie zostać potem na lodzie, a raczej na brzegu kanału. My tak zrobiliśmy, a za jeden bilet dla osoby dorosłej zapłaciliśmy 65 zł. Po dojechaniu na miejsce samochód zostawiliśmy na parkingu tuż obok przystani i punktualnie o 11 byliśmy już na statku by rozpocząć nasz rejs. Po drodze pokonaliśmy cztery pochylnie czyli odcinki gdzie statek zamiast płynąć w wodzie jechał po szynach na specjalnie przygotowanej do tego platformie. Dzięki pochylniom byliśmy w stanie pokonać różnicę poziomów wody, łącznej w pochylnie to było ponad 80 metrów. Najdłuższa z nich miała 600 metrów. Pogoda była doskonała i czas mijał bardzo przyjemnie. Nie wiadomo kiedy minęły nam ponad 2.5 godziny i dotarliśmy do celu czyli do przystani przy pochylni Jelenie. Tam czekał na nas autobus, który odwiózł nas na przystań Buczyniec skąd mogliśmy ruszyć w dalszą podróż.