Zaraz po śniadaniu wsiedliśmy do samochodu by dotrzeć do centrum Świeradowa skąd po odwiedzeniu Domu Zdrojowego oraz Hali Spacerowej czerwonym szlakiem ruszyliśmy w kierunku Schroniska pod Stogiem Izerskim. Trasa początkowo biegła asfaltem co nie bardzo nam odpowiadało, ale w końcu szlak zmienił się w typową górską ścieżkę. Szlak nie był długi, ale dosyć wymagający. Technicznie bardzo prosty, ale było bardzo ostro pod górę. Po około 1.5h dotarliśmy na szczyt. Po takiej wspinaczce zasłużyliśmy na nagrodę w postaci smacznego piwka, które wypiliśmy wygrzewając się na leżakach. Ponieważ nie chcieliśmy wracać tę samą trasą to ruszyliśmy w kierunku Polany Izerskiej, by z niej niebieskim szlakiem wrócić do Świeradowa. Po godzinie 14 wróciliśmy do hotelu i nawet udało się jeszcze załapać na obiad.