Prognozy pogody na ten dzień nie były najlepsze, ale mimo wszystko wierzyliśmy, że zgodnie z prognozą od godziny jedenastej skończy się deszcz. Wyruszyliśmy rano z Torzymia i przed 11 byliśmy w centrum stolicy Niemiec. Z uwagi na padający cały czas deszcz pobyt w Berlinie rozpoczęliśmy od zakupów. Następnie udaliśmy się obejrzeć jedyny pozostały do dziś fragment muru berlińskiego, będący jednocześnie galerią bardzo efektownych murali czyli East Side Gallery. Pogoda była paskudna gdyż oprócz padającego deszczu wiał mocny wiatr oraz temperatura była 4-5 stopni. Po kilkunastominutowym spacerze wróciliśmy zmarznięci do samochodu gdzie wspólnie uznaliśmy, że spacerowanie po centrum Berlina w takich warunkach nie jest najlepszym pomysłem więc postanowiliśmy odpuścić sobie zwiedzanie tego dnia i wrócić do Berlina jutro. Nie pojechaliśmy jednak prosto do Polski, ale udaliśmy się pojeździć jeszcze po centrum Berlina by rozpoznać teren przed jutrzejszym zwiedzaniem. Poprzez Unter den Linden, Tiergarden trafiliśmy w okolice Charlottenburg. Ponieważ deszcz przestał padać to postanowiliśmy wysiąść z samochodu i dokładniej poznać pałac oraz przylegający do niego ogród.