Do Stuart dotarliśmy po 2 godzinach jazdy. Już na miejscu zrobiliśmy jeszcze szybkie zakupy w Walmart by jutro, po szybkim śniadaniu móc z samego rana ruszyć na podbój Florydy. Obecnie jest już po 22, a my szykujemy się spać. Na zewnątrz cykady dają niezły koncert więc będziemy mieli kołysankę. Jakby ktoś miał ochotę zobaczyć jak mieszkamy to wrzucamy namiastkę tego na zdjęciach.